wtorek, 8 października 2013

Sztokholm - miasto na wyspach

Do Sztokholmu zawitaliśmy na 3 dni (3-6.10). Tradycyjnie najszybciej z Polski przedostać się można samolotem. Lot z Gdańska do stolicy Szwecji trwał niecałą godzinę. Lecieliśmy tanimi liniami WizzAir. Udało nam się skorzystać z promocji i za lot w obie strony zapłaciliśmy 8zł/os. Cena była fantastyczna, ale trzeba wziąć pod uwagę, że samoloty tanich linii lotniczych nie lądują na lotnisku międzynarodowym w okolicach miasta, tylko są dosyć oddalone, a do tego bilety na autobus są drogie, w końcu to Skandynawia.

Lotnisko im. Lecha Wałęsy w Gdańsku


Lądowaliśmy na lotnisku Skavsta, oddalonym do stolicy o 80 km, czyli jakieś 1,5 godz. jazdy autobusem. Bilet na autobus można kupić na lotnisku lub u kierowcy.



Autobusy FLYGBUSSARNA odjeżdżają co pół godziny w stronę Sztokholmu, a zatrzymują się w centrum miasta, dworcu głównym (autobusowym, kolejowym, jest tam też stacja metra). Bilet kosztował w obie strony (i ten się najbardziej opłaca) - 259 koron (czyli jakieś 130 zł).



Noclegi też nie są zbyt tanie, szukałam hostelu dla trzech osób, który będzie blisko centrum miasta i blisko dworca. Udało mi się znaleźć taki hostel ;) za 3-osobowy pokój zapłaciliśmy 1824 korony/za cały pobyt/za 3osoby (to wychodzi około 100zł/os/dobę) (Crafoord Place Hostel). Troszkę więcej niż w pokoju 12-osobowym, ale lepiej dopłacić niewielką sumę i być tylko ze swoją ekipą w pokoju. Pamiętajcie, że hostel dolicza sobie swoją pościel, śpiwory nie wchodzą w grę.
 
 widok z hostelu
 
Sztokholm położony jest na stałym lądzie, 14 wyspach nad zatoką Saltsjon Morza Bałtyckiego oraz na jeziorem Malar. Cały obszar Sztokholmu obejmuje 24 tys. wysepek, które tworzą archipelag sztokholmski. Wyspy łączy 53 mosty. Przez takie położenie i taki krajobraz miasto nazywane jest „Wenecją Północy".
 
Co warto zwiedzić w Sztokholmie?


 
Przede wszystkim Gamla Stan, czyli Stare Miasto. Położone jest na 4 wyspach, których nazw człowiek z Polski nie jest w stanie wymówić;) Stare miasto ma piękne wąskie uliczki, wysokie kamienice. Na Starym Mieście znajduje się Zamek Królewski Trzech Koron, który można zwiedzać. Jest to miejsce pracy króla Szwecji, w tym miejscu nie mieszka. Codziennie w samo południe odbywa się uroczysta zmiana warty. Pałac ma 7 kondygnacji, a w nim znajduje się 608 pokoi. Na Starym Mieście znajduje się także Katedra Storkyrken. Jest to miejsce koronacji królów Szwecji oraz ważnych królewskich uroczystości. Na Gamla Stan jest również Muzeum Nobla oraz Parlament.

Wąskie uliczki Starego Miasta:
  



                                                         
 
 
 
 

Zamek Królewski:





Parlament (Riksdag):





Muzeum Nobla:
 
 
 
 
Kolejną atrakcją, którą warto zobaczyć jest symbol Sztokholmu, czyli Ratusz. Inspirowany na budowlę weneckiego Pałacu Dożów. W nim znajduje się złota sala o powierzchni 1400 m2, gdzie na ścianach ułożone jest 19 mln złotych płytek. W tej sali odbywa się przyjęcie po rozdaniu Nagród Nobla. Budynek Ratusza widoczny jest z daleka, przez jego wieżę, która liczy 105m wysokości, a na jej szczycie znajdują się 3 złote korony - symbol miasta. Z wieży ratusza rozpościera się piękny widok na panoramę miasta.
 
 
 




 

 
Jeśli lubicie oglądać krajobrazy z punktów widokowych, godnym polecenia jest punkt Katarinahissen. Jest to winda z platformą widokową. Niestety winda jest nieczynna, ale nie musicie się poddawać, gdyż można tam wejść po schodach ;).


 
Z jednej strony winda (nieczynna jak ja byłam), z drugiej strony ścieżka widokowa "przymocowana" jest do granitowych ścian
 
 
 
  
 



 

Widoki zapierające dech w piersiach ;)
 


 


 
Oddzielny dzień przeznaczyć trzeba na kolejną atrakcję turystyczną. Z Gamla Stan (Slussen) wyrusza statek na wyspę Djurgarden. Tam znajduje się Skansen, Muzeum Narodowe oraz najważniejsze i chyba najbardziej polecane do zwiedzenia, czyli Muzeum Okrętu Vasa. Statek odpływa właściwie co 15 min. Z tego co pamiętam, przed wejściem na statek trzeba kupić bilet. Niestety nie ma kas, tylko automaty. Płaciłam kartą płatniczą Visa. Nie ma najmniejszego problemu. Jedynie można kogoś poprosić o pomoc z rozszyfrowaniem języka szwedzkiego.



 

 




Podczas kilkunastominutowego rejsu mijamy park rozrywki. Gdy wysiądziemy ze statku kierujemy się w stronę Muzeum (droga jest oznakowana). Po drodze mijamy jeszcze akwarium.



 
Muzeum Okrętu Vasa. cena biletu normalnego 130 koron.
Vasa jest statkiem z XVII wieku, który został wydobyty z wody po 333 latach. Zachowany jest w 95%. Nazwa statku pochodzi o panującej dynastii.
Król Gustaw Adolf chciał wzmocnić flotę szwedzką podczas potopu, nakazał budowę statku. Podczas jego dziewiczego rejsu, w porcie sztokholmskim zatonął w 1628 roku. W 1961 roku postanowiono go wydobyć z sukcesem. Okręt jest pięknie zdobiony rzeźbami. Zachowały się również sprzęty, tj. garnki, talerze, broń, biżuteria.
Wystawa zlokalizowana jest na 5 poziomach. Na 4 poziomie jest wejście do muzeum. Zwiedzanie można rozpocząć lub zakończyć obejrzeniem filmu o historii statku.
 


widok ze statku na muzeum
 

ścieżka ze statku do muzuem 






Uważam, że muzeum to jest warte zwiedzenia. Mimo dużej ceny za wstęp. Statek w oryginalnym rozmiarze, ze wszystkimi detalami robi naprawdę ogromne wrażenie. Polecam!


 

Jeszcze jedna wskazówka dotycząca powrotu. Jeśli wylatujecie ze Skavsta to musicie sobie zarezerwować czas na dojazd. Pamiętajcie, że autobus jedzie około 1,5 godziny. Do tego nie myślcie że jesteście jedynymi, którzy wracają na lotnisko. Zdarza się dość spora kolejka. Czasami jest tak, że autobus odjeżdża kilka minut wcześniej niż jest na rozkładzie.

 
Miły akcent: kierowca podczas podróży dziękuje nam za to, że odwiedziliśmy miasto i zaprasza ponownie ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz