poniedziałek, 7 października 2013

Lizobna - część 3 - dzielnica Belem


Opisując przebyte ścieżki w Lizbonie nie można zapomnieć o dzielnicy Belem. Na niemal każdej pocztówce z miasta widnieją atrakcje turystyczne tej dzielnicy. Zabytki liczą ponad 600 lat i są piękną wizytówką miasta, która przypomina o jego świetności. Ciekawostką jest to, że to właśnie z Belem wyruszył w poszukiwaniu drogi do Indii – Vasco da Gama – największy i najbardziej znany portugalski żeglarz.
Zwiedzanie zajmuje sporo czasu. Niestety my nie mieliśmy go w nadmiarze. Poza tym dzielnicę zwiedzaliśmy już popołudniową porą i niestety trzech głównych atrakcji (wieża Belem, Pomnik Odkryć Geograficznych, klasztor Hieronimitów) nie oglądaliśmy od środka. Będzie powód do odwiedzenia tego miejsca jeszcze raz;)
Dzielnica Belem jest dość oddalona od centrum miasta. My musieliśmy skorzystać z metra i tramwaju nr 15.
Metro:
  1. Z Sao Sebastiao (tam mieszkaliśmy) jedzie się niebieską linią do Baixa-Chiado, tam przesiadamy się do zielonej linii i jedziemy jeden przystanek – do Cais do Sodre. Na tym przystanku „łapiemy” tramwaj.
  2. jeśli jedziemy z dzielnicy Expo to wsiadamy do czerwonej linii, przesiadamy się na stacji Alameda do zielonej linii i jedziemy do końca do Cais do Sodre
Nasz Couchsurfer podpowiedział nam, że zwiedzanie musimy zacząć od słynnej cukierni Antiga Casa do Pasteis de Belem. Każdy lizbończyk zapytany gdzie można zjeść najlepsze ciastka z kremem (pasteis de nata) odpowie, że w Belem. Przepis na te pyszności pochodzący z klasztoru sprzedał mnich pobliskiemu sklepikarzowi w 1837 roku, chcąc zarobić na życie. Do dziś receptura na te najsłynniejsze ciasteczka znają tylko 3 osoby. Przed cukiernią zbiera się bardzo długa kolejka, a wyroby można próbować na miejscu lub zabrać na wynos. Do dziś mam opakowanie po nich, pachnie cynamonem. Kiedy czuje ten zapach od razu przypomina mi się ich smak.



 




Ciasteczka zjedliśmy w pobliskim parku, z którego rozpościera się piękny widok na Klasztor Hieronimitów (Mosterio dos Jeronimos).  Klasztor to wizytówka Lizbony. Wybudowany w stylu manuelińskim za złoto pochodzące z Nowego Świata. To tutaj znajduje się grobowiec Vasco da Gamy. Tak jak pisałam wcześniej, nie mogliśmy obejrzeć go od środka, gdyż było już późno. Mogłam zadowolić się jedynie wirtualnym zwiedzaniem na oficjalnej stronie klasztoru.
                           
                                                                                        

Klasztor:



Kierując się w stronę Tagu dotarliśmy do Pomnika Odkryć Geograficznych (Padrao dos Descobrimentos). Pomnik skierowany jest w stronę wody, przypomina dziób okrętu. Na pomniku umieszczone są postacie historyczne: na czele Henryk Żeglarz, potem Manuel I, Vasco da Gama, Pedro Alvares, Ferdynand Magellan, Bartolomeu Dias, Louis de Camoes i in. Obok pomnika znajduje się mozaika mapy świata z zaznaczonymi trasami żeglarskimi. W jednej chwili można „być” na Madagaskarze. Wnętrza pomnika można zwiedzić i obejrzeć multimedialny film o Lizbonie i Belem, oraz wspiąć się na szczyt i pooglądać piękne widoki na Tag i drugi jej brzeg.




widok na południową część miasta, na most 25-lipca oraz figurę Jezura



Kierując się promenadą wzdłuż Tagu w stronę zachodnią (stojąc przodem do koryta Tagu iść w prawo) docieramy do kolejnej atrakcji – Wieży Belem (Torre de Belem).


Wieża Belem stoi przy brzegu rzeki Tag, ale wybudowana była na małej wysepce na samym środku rzeki. Dlaczego jest teraz przy brzegu? Stało się tak po trzęsieniu ziemi, które zmieniło bieg rzeki. Wybudowano ją w latach 1515 – 1520 jako obiekt obronny. Do wieży można wejść i zwiedzić ją od środka.Jest to jedna z najpiękniejszych budowli obronnych.






Budowle Wieży Belem i klasztoru Hieronimitów są unikalne, zostały docenione poprzez wpisanie ich na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO w 1983 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz