sobota, 10 sierpnia 2013

Lizbona - białe miasto z azulejos i pięknym fado - słów kilka




Lizbona, najbardziej oddalona od Polski stolica na stałym kontynencie (ponad 3300 km). Myśląc o tym mieście nasunęły mi się takie skojarzenia.
 
Lizbona:
- to piękne zabytki położone na siedmiu wzgórzach,
- to dostojnie płynący Tag
- to azulejos na każdym kroku
- to żółte tramwaje, wijące się po wąskich drogach
- to fado grane w różnych częściach miasta i restauracjach.
 
Ja w tym cudownym mieście byłam zaledwie 3 dni, i uważam jest to stanowczo za krótko. Udało mi się kupić bardzo tanie bilety lotnicze. Z pomocą szwajcarskiego groupon'a bilety w obie strony z przesiadką we Frankfurcie (lot z Warszawy) kosztowały niecałe 250 zł w obie strony;)
 
nasz samolocik
 
 
Z noclegiem nie mieliśmy problemu, ponieważ zatrzymaliśmy się u kolegi ze studiów (dziękuję Jarku), gdyby nie on, podróż byłaby bardzo kosztowna;) Jarek mieszkał w bliskiej odległości od stacji metra Sao Sebastiao, co znacznie ułatwiało nam poruszanie się po mieście.
Dobry kolega wyposażył nas na okres naszego pobytu w dobowe karty chipowe komunikacji miejskiej (Carris - tak się nazywa komunikacja) i mogliśmy dowolnie korzystać z metra, tramwaju i autobusu (karta ta uprawnia też do skorzystania z wind turystycznych oraz promów). Było to dla nas sporym ułatwieniem, nie musieliśmy kupować co chwilę biletów. Bilety 24-godzinne kosztowały nas 5 euro (po podwyżce w 2013 roku bilety te kosztują 6 E). Karta magnetyczna kosztuje 0,50E, a pojedynczy bilet wtedy kosztował 1,20 E (obecnie 1,40 E).

Lizbona jest bardzo dobrze skomunikowana, ma 4 linie metra: niebieską Azul (najdłuższą), czerwoną Vermelha, zieloną Verde oraz żółtą Amarela. Metro czynne jest od 6:30 do 1 w nocy.

Tak wygląda broszura metra, w środku znajduje się mapa (poniżej). Takie mapki dostępne są w informacjach turystycznych.

Od 2012 roku otwarte są trzy nowe stacje, które łączą lotnisko z czerwoną linią; za Oriente są jeszcze: Moscavide, Encamacao, Aeroporto (lotnisko). 

 http://www.metrolisboa.pt/eng/customer-info/diagrams-and-maps/network-diagram/ - tutaj znajduje się nowa mapka z zaznaczonymi stacjami.

 
Tak oznaczone jest metro w mieście (na tablicach jest w kolorach czerwonym i białym).
 
 Kilka słów jak się zachować w tramwajach i autobusach:
- kierowca zatrzymuje się tylko na żądanie, więc jeśli chcecie wsiąść do środka komunikacji musicie machnąć ręką, jeśli wysiąść nacisnąć przycisk STOP
- wchodzimy pierwszymi drzwiami obok kierowcy, za nim lub obok niego znajduje się czytnik kart i biletów, których trzeba je przyłożyć, jeśli zapali się zielona lampa to ok, bilet skasowany, jeśli czerwona to nieskasowany.

 ZWIEDZANIE:

W Lizbonie byłam bardzo krótko i dość intensywnie zwiedzałam to miasto, dlatego podzieliłam opisy na kilka części.
 
część 1 - Stare Miasto:
Praca Marques de Pombal (Plac Markeza de Pombal) - Avenida da Liberale - Baixa - Praca do Pedro IV (Plac króla Piotra IV) - winda Santa Justa - tramwaj 28 - Katedra Se - kościół i taras Santa Luzia - Castelo da Sao Jorge (zamek św. Jerzego) - Miradouro das Portas do Sol (taras Bramy Słońca) z widokiem na Alfamę - Rua Augusta - Łuk Triumfalny
 

część 2 - Park Narodów i Oceanarium:
Oriente - kolejka gondolowa wzdłuż Tagu - oceanarium
 
część 3 - dzielnica Belem:
Klasztor Hieronimitów - Pomnik Odkrywców - Torre de Belem (wieża Belem)

Chorwacja - moja miłość

Jeśli ktoś planuje wyjazd do Chorwacji to gorąco polecam. Zawsze pewna pogoda, krystalicznie czysta woda, piękne widoki, super parki narodowe, zabytki wpisane do UNESCO, świetne drogi, stosunkowo blisko od Polski, język zbliżony do naszego. Wszystko przemawia za tym aby tam pojechać. Oczywiście trzeba liczyć się z tym, że są wyższe ceny w sklepach. Za wejściówki do muzeów, parków narodowych itd. czy parkingi również zapłacimy więcej.
 
Ceny w sklepach (2013 rok) - kuna około 0,65 PLN:
chleb (kruh) 7,5 kun;
pomidory 18 kun/kg;
ziemniaki 6 kun/kg;
owoce typu nektarynki 18 kun/kg
mleko 7 kun
czekolada, najtańsza jaką znalazłam 4,29 kun (jak dobrze pamiętam była z Polski;)
sok jabłkowy 1 litr 4,98 kun
margaryna 9,25 kun
piwo: Karlovacko 6,49 kun; Somersby 9,49 kun, Karlovacko Limon 7,19 (oczywiście piwo w sklepie, w restauracji, barze o wiele drożej)
gałka lodów (PYSZNE!!!! POLECAM!!!) 7 kun
kaucja za butelki 1,25 kun
 
Oczywiście są to ceny ze sklepu w miejscowości, której mieszkałam, nie porównywałam cen w większych miastach, na pewno w sieciach sklepów typu Lidl czy Kaufland jest o wiele taniej. I jeśli jesteśmy przejazdem w większym mieście, warto zajechać do takich sklepów niż kupować w jedynym dostępnym sklepiku w maleńkiej miejscowości.
 
Wejściówki do parków narodowych, ceny podawane są na bieżąco na stronach internetowych parków: najdroższe wejście jest do Plitvic - 110 kun dorosły, ale nie ważne ile bilet kosztuje, na prawdę warto odłożyć pieniądze i zobaczyć to miejsce; Paklenica - 40 kun dorosły; Krka - 95 kun.
 
Za godzinę postoju na parkingu zapłacimy, oczywiście w zależności gdzie, np. w Zadarze od 10 do 12 kun za godzinę. Trzeba pamiętać o tym, że najczęściej są tam parkometry, w które trzeba wrzucać monety (10 kun jest papierowe), niestety nikt nie chce pieniędzy rozmienić ani w sklepie, ani w kawiarni. Trzeba mieć swoje, lub kupić coś taniego dużą walutą;) Nie ryzykujcie z niepłaceniem za parking. Co godzinę chodzą strażnicy i sprawdzają ważność biletu parkingowego, jeśli ktoś przekroczył czas, musi liczyć się z wystawieniem mandatu.
 
TRASA:
 
Najszybszą trasą z Polski jest droga przez Słowację oraz Węgry. Oczywiście Polacy mieszkający po zachodniej stronie kraju mogą przejechać przez Czechy, Austrię i Słowenię. Tą trasą nie jechałam, nie mam doświadczenia, ale słyszałam, że jest o wiele droższa.
 
Przekraczamy granicę polsko - słowacką w Barwinku oczywiście gładko i szybko. Po wejściu do Schengen jest to bardzo wygodne.
Przejeżdżając przez Słowację mijamy 3 większe miasta: Svidnik (od 2011 roku oddana do użytku jest obwodnica miasta), Presov (w którym zaczyna się autostrada) oraz Koszyce. Cała trasa przez Słowację to około 140 km.
 
Pamiętajcie o tym,  że obwodnica Svidnika oraz autostrada wymagają posiadania winiety na granicy polsko-słowackiej. Koszt takiej winiety: 54,50 PLN (2013 rok). Przykleja się ją od środka na górnym prawym rogu szyby przedniej (od pasażera).
 
Kilka uwag dotyczących podróży po Słowacji. Nigdy, ale to przenigdy nie przekraczajcie dozwolonej prędkości. Słowaccy policjanci tylko czyhają na Polaków podróżujących na południe Europy. A jak złapią to się zaczyna dopiero "jazda": sprawdzanie kamizelek odblaskowych (muszą być w środku pojazdu, nie w bagażniku), GPS nie może być przyklejony na środku szyby przedniej tylko po lewej stronie kierowcy itd. Bądźcie ostrożni na każdym kroku.
 
Tak jak wspomniałam wcześniej w Presov znajduje się autostrada. Jeśli ktoś wybiera opcję przejazdu przez nią to jedzie prosto za marketem Tesco (autostrada jest świetnie oznakowana - kolor zielony, więc na pewno się nie zgubicie), jeśli drogą zwykłą to za Tesco skręcamy w prawo (też jest znak na Koszyce, ale na tablicy niebieskiej). Autostrada ma niewiele ponad 20 km, i to już Wasza sprawa czy chcecie ją ominąć czy przez nią jechać. Jakoś podobna do naszych (w ciągłym remoncie), ale znacznie skraca podróż. Równolegle do autostrady znajduje się droga niepłatna, która ma dokładnie tyle kilometrów ile autostrada, ale biegnie przez tereny zabudowane, a tam musimy stosować się do przepisów ruchu drogowego. Więc sami musicie zdecydować, którędy chcecie jechać.
Obie te drogi prowadzą do Koszyc. Jest to drugie pod względem liczby mieszkańców miasto Słowacji. W mieście musimy się kierować na Miszkolc. Od miasta jest 20 km do granicy z Węgrami.
 
Kilka słów, które mogą się przydać na powrocie. Jeśli nie chcemy jechać autostradą, to po wyjeździe z Koszyc kierujemy się na miasteczko BUDIMIR, wjedziemy na drogę niepłatną.
W Preszovie są drogowskazy na Svidnik lub Rzeszów, jeśli nie to musimy kierować się na VRANOV NAD TOPLOU.
 
Zmorą każdego kierowcy przejeżdżającego przez Węgry w kierunku Zagrzebia jest Budapeszt. Mimo tego, że miasto jest cudownie piękne to pod względem oznakowania dróg - fatalny.
 
Przez Węgry jedziemy około 480 km. Większość trasy pokonujemy po autostradzie.
Przez granicę słowacko - węgierską (miejscowość Tornyosnemeti) przejeżdżamy również bez żadnego problemu, jednak jeśli chcemy jechać autostradami musimy kupić winietę. Na Węgrzech są różne winiety 3-dniowa, 10-dniowa, miesięczna i roczna. 10-dniowa kosztuje 13E (w forintach niestety nie powiem).
Od granicy państwa do Miszkolca prowadzi zwykła droga krajowa, jednopasmowa, dopiero w Miszkolcu zaczyna się autostrada M3 prowadząca do samej granicy z Chorwacją. W Budapeszcie autostrada M3 zmienia nazwę na M7 i na tę drogę się kierujemy. I teraz z mojego doświadczenia, albo ufamy sobie i patrzymy na tablice kierujące, albo jadąc z GPS-em ufamy jemu. Nasz niestety zawsze prowadzi nas przez centrum miasta. Są tego plusy, bo przejeżdżając przez Dunaj podziwiać można zamek oraz parlament. Pół biedy jak jedziemy, kiedy nie ma korków, ale jak przejeżdżamy w godzinach szczytu to "kaplica".
Jednego roku przejeżdżając właśnie tę stolicę mieliśmy okazję poznać prawdziwą życzliwość Węgrów. W samym centrum miasta rozkraczył nam się samochód. Ludzie zatrzymywali się oferowali pomoc, załatwili świetnego mechanika (pozdrawiam Tibor!!), który nam pomógł w swój wolny dzień, załatwił nam nocleg i naprawił auto. Podczas takich przygód poznaje się zagranicznych znajomych, z którymi utrzymuje się kontakt przez całe życie, ale takiego stresu wolałabym już nie przeżyć drugi raz.
 
Niektórzy praktykują omijanie Budapesztu zjeżdżając przed stolicą na M0, odcinek ten całkowicie miasto omija, ale robi się o wiele więcej kilometrów.
 
Po wyjeździe z Budapesztu kierujemy się cały czas prosto jak kieruje nas autostrada. Kiedy na tablicach ukarze Wam się nazwa miejscowości Siofok, to możecie patrzeć w prawą stronę. Jeśli jedziecie w dzień na pewno zobaczycie Jezioro Balaton ("Węgierskie Morze").
Będziecie widzieć moment dojazdu do granicy węgiersko - chorwackiej, ponieważ zawsze ustawia się na niej spora kolejka aut. Mimo tego, że Chorwacja weszła w tym roku (2013) do UE sprawdzane są dokumenty (nie jest w Schengen). Ale do Chorwacji spokojnie wystarczy tylko dowód osobisty.
 
Od samej granicy chorwackie drogi "wprawiają" nas w zachwyt i podziw.  Po męczącej i monotonnej drodze po Nizinie Węgierskiej, robimy postój na pierwszym parkingu w Chorwacji. Jak miniemy dwa tunele, ukaże nam się stacja benzynowa wraz z wielkim parkingiem, restauracją, placem zabaw dla dzieci oraz siłownią pod chmurką.
 
Autostrady w Chorwacji są płatne. Nie ma winiet, tak jak w dwóch poprzednich państwach, tylko po pewnych odcinkach dróg są bramki. Pierwsza jest przed Zagrzebiem w miejscowości Sv. Helena, a kolejne przy wyjazdach z autostrady. Ceny aktualne są na stronie HAK http://www.hak.hr/info/cestarine/. (zdjęcia i tabelka ze strony internetowej HAK).
 
 
  IA                          I                            II                          III                    IV
 
 
 
 
Autostrada od granicy do Sv Heleny kosztowała 41 kun (2013 roku).
 
Autostrada Zagrzeb - Split - Dubrownik:
 
Kierujący się do:
1. Zadaru:  wyjazd Zadar zapad lub Zadar istok
2. Trogiru, Splitu: wyjazd Dugopolje
3. Dubrownika: wyjazd Vrgorac
4. Parku Narodowego Krka: wyjazd Skradin
5. Parku Narodowego Plitvickie Jeziora: wyjazd Gospić lub Gornja Ploca; lub w Karlovac zjeżdżamy na drogę krajową niepłatną, drogi świetne do pozazdroszczenia (wyjazdy z autostrady zależą od tego czy Plitvice zwiedzacie na początku Waszej podróży do Chorwacji czy już na wyjeździe)
6. Parku Narodowego Paklenica: wyjazd Posedarje.
 
To chyba ważniejsze na tej trasie miejscowości i miejsca.
 
Izlazna naplatna postaja
IA
I
II
III
IV
A1 - Zagreb (Lučko)
81,00
135,00
212,00
309,00
475,00
A1 - Donja Zdenčina
76,00
128,00
199,00
293,00
446,00
A1 - Jastrebarsko
75,00
126,00
196,00
287,00
436,00
A1 - Karlovac
69,00
117,00
179,00
265,00
398,00
A1 - Novigrad
67,00
111,00
169,00
251,00
374,00
A1 - Bosiljevo 1
63,00
104,00
156,00
234,00
345,00
A1 - Ogulin
56,00
92,00
138,00
208,00
305,00
A1 - Brinje
48,00
79,00
118,00
177,00
260,00
A1 - Žuta Lokva
44,00
74,00
111,00
166,00
244,00
A1 - Otočac
40,00
66,00
99,00
149,00
219,00
A1 - Perušić
32,00
52,00
79,00
118,00
174,00
A1 - Gospić
28,00
48,00
71,00
107,00
156,00
A1 - Gornja Ploča
22,00
37,00
54,00
82,00
122,00
A1 - Sveti Rok
21,00
35,00
51,00
77,00
113,00
A1 - Maslenica
12,00
20,00
29,00
43,00
64,00
A1 - Posedarje
10,00
17,00
23,00
35,00
53,00
A1 - Zadar zapad
9,00
14,00
20,00
31,00
46,00
A1 - Zadar istok
6,00
10,00
14,00
21,00
32,00
A1 - Pirovac
6,00
10,00
15,00
22,00
32,00
A1 - Skradin
9,00
15,00
21,00
33,00
47,00
A1 - Šibenik
11,00
19,00
27,00
42,00
61,00
A1 - Vrpolje
16,00
26,00
38,00
57,00
84,00
A1 - Prgomet
20,00
33,00
48,00
73,00
108,00
A1 - Vučevica
24,00
39,00
57,00
87,00
129,00
A1 - Dugopolje
27,00
46,00
67,00
102,00
149,00
A1 - Bisko
31,00
50,00
76,00
113,00
167,00
A1 - Blato na Cetini
35,00
58,00
88,00
131,00
194,00
A1 - Šestanovac
37,00
62,00
93,00
138,00
205,00
A1 - Zagvozd
40,00
66,00
100,00
149,00
221,00
A1 - Ravča
48,00
80,00
120,00
180,00
266,00
A1 - Vrgorac
51,00
85,00
127,00
190,00
282,00
A6 - Rijeka
82,00
137,00
215,00
314,00
485,00
A6 - Oštrovica
76,00
128,00
199,00
292,00
447,00
A6 - Vrata
73,00
122,00
189,00
278,00
424,00
A6 - Delnice
70,00
119,00
182,00
269,00
407,00
A6 - Ravna Gora
67,00
113,00
171,00
256,00
384,00
A6 - Vrbovsko
64,00
106,00
159,00
239,00
355,00

Kierujący się do Istrii w miejscowości Bosilijevo skręcają w prawo (są oznaczenia na Rijekę, Pulę), a Ci co jadą zwiedzić Dalmację jadą prosto.
Drogi są doskonale oznakowane, nie da się zgubić.